[2012] "Batman. Earth one" part one
W 2012 roku panowie Geoff Johns oraz Gary Frank postanowili na moment zapomnieć o powszechnie obowiązującym kanonie i na nowo rozpisać historię Mrocznego Rycerza. Do tematu podeszli nieszablonowo, tzn. uczynili z Bruce'a Wayne postać bardziej ludzką, normalną. Działania Batmana z "Earth One" przypominają w dalszym stopniu działania Batmana kanonicznego, ale nie jest on bohaterem wyśnionym. Daje się ponieść emocjom, zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń - jak mu je Alfred wytknie - potrafi przyznać się do porażki, gadżety z których korzysta zawodzą tak jak wszystkie inne elektroniczne zabawki a relacje z przyjaciółmi nie zawsze dają się naprawić w prosty sposób. W dodatku zakłada pelerynę za którą można łatwo chwycić. Amator!
Taki właśnie jest Bruce Wayne. Samotny, walczący z duchami przeszłości - wątek nawiązujący do domu Arkhamów mistrzowski - spragniony sprawiedliwości i udowodnienia, że zakładanie maski ma sens. A udowodnić musi to nie tylko sobie samemu ale i Alfredowi, swojemu opiekunowi i wieloletniemu przyjacielowi ojca. No i oczywiście musi dowiedzieć się kto odpowiada za śmierć jego rodziców prawda? W końcu do tego wszystko się sprowadza. Ta krucjata, której się podjął wzięła się z silnego pragnienia zemsty. I wokół owego uczucia jest budowana fabuła "Earth One". Bruce Wayne prowadzący śledztwo przeciwko burmistrzowi Cobblepotowi, odkrywający jego ciemne sekrety - jak ten związany z morderczą działalnością Birthday Boy - i czerpiący przyjemność z zakładania maski. Tak, to środek napędzający fabułę komiksu.
I jeszcze jedna uwaga na koniec. "Earth One" nie opowiada wyłączenie o Mrocznym Rycerzu. Owszem to jego misja jest siłą życiową komiksu, lecz sama historia to coś więcej niż tylko facet w pelerynie. Na dobrą sprawę to opowieść o Gotham. O zgniliźnie toczącej miasto, o mieszkańcach wypatrujących nadziei - wątek Barbary Gordon także świetny - oraz o jednostkach mających odwagę zrobić porządek z tym całym zepsuciem.
"Batman. Earth One" [09/2012]
Polskie wydanie: "Batman. Ziemia Jeden" [Egmont Polska, 2015]
Komentarze
Prześlij komentarz