"Zamek Zwierzęcy: Miss Bangalore"

 
Lubię takie historie. Mające w sobie coś z opowiastek moralizatorskich. Przyjemnie jest obcować z historią, która została nie tylko ładnie narysowana - do tego wątku jeszcze wrócimy - ale wzbogaca o ciekawą RZECZ do przekazania. Kiedy te elementy współgrają ze sobą powstaje komiks przyjemny, dla którego warto poświęcić kilka chwil przy porannej kawie.

I taki właśnie jest "Zamek zwierzęcy", czyli opowieść o złym, okrutny KRÓLU oraz poddanych przez niego wyzyskiwanych. O bezwzględnym, brutalnym uciskaniu słabszych przez jednostki dzierżące władzę i o mydleniu oczu pięknymi słówkami. Jest to opowieść znana, która była wielokrotnie przedstawiana różnymi środkami przekazu. Tym razem zawitała do komiksu, co mnie osobiście bardzo cieszy.

Xavier Dorison i Felix Delep zrobili swoje, tj. stworzyli miłą dla oka, komiksową wersję "Folwarku zwierzęcego" pana Orwella. Może nie w dosłownym znaczeniu - niniejszy album nie jest adaptacją słynnej powieści - ale bardzo bliskim. Zrobili to bez uciekania się do WIELKICH SŁÓW, za to z pomocą fajnych postaci. Patrząc na postawę bohaterów, obserwując działania władzy widzimy, że coś tutaj nie gra. Nie tak powinna wyglądać praworządna republika i codzienność jej obywateli.

"Zamek zwierzęcy"? Historia o narodzinach idei mającej położyć kres tyrani. Historia lekko naiwna, momentami smutna, chwilami zachęcająca do wyciągania własnych uwag. Przebrnąłem przez nią szybką i sprawnie, lecz na koniec poczułem niedosyt. Rozumiem, że to POCZĄTEK większej opowieści, ale chciałbym więcej. Teraz.

Rysunki na plus. Poprawne, wygładzone, bez wielkich udziwnień. Nie zawsze taka kreska mi odpowiada, ale w przypadku takich historii - mających w sobie coś z bajki - jest jak najbardziej na miejscu. Myślę, że mogłaby spodobać się wielu osobom, także bardzo młodym czytelnikom. Dla nich ten album mógłby być dobrym wprowadzeniem w świat komiksu.


"Le château des Animaux. Miss Bengalore" [09/2019]
Polskie wydanie: "Zamek Zwierzęcy. Miss Bangalore" [Taurus Media 05/2023]
Dziękuję wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"