"Goya. Saturnalia"


"A ty nadal się wygłupiasz i malujesz te... maszkary"

To prawda. Prace siedemdziesięcioletniego Francisco Goi oferują coś, co może i chyba powinno kojarzyć się z czymś szalonym i makabrycznym zarazem. Z czymś czego raz widząc nie jesteśmy w stanie zapomnieć. Jego prace z tego okresu - zwanego 'czarnym malarstwem' - są charakterystyczne, oryginalne i mają w sobie coś szalonego. Coś, co przeraża, jak zbyt długo skupiamy na nich wzrok.


Manuel Romero rozumie w czym rzecz oraz jak należało zilustrować historię opisaną w albumie "Goya. Saturnalia". Nie wiem, czy udało mu się w pełnie uchwycić to, co w swoich obrazach chciał przekazać Goya - głos należałoby w tym przypadku oddać fachowcom od malarstwa - ale jako czytelnik komiksów i fan opowieści grozy jestem pod wrażeniem.

Surowość i ponurość rysunków Romero, widoczna tak w prezentacji prostych, zwykłych czynności tytułowego malarza jak i ukazywaniu szaleństwa oraz majaków go nawiedzających pod koniec jego życia, to znak rozpoznawczy tego albumu.

Komiksu dziwnego i trudnego w odbiorze. Czy można nazwać ten album częściową biografią Goi? Być może tak, ale scenarzysta nie prowadzi nas przez życie malarza w mocno linearny sposób.


Manuel Gutiérrez koncentruje się na okresie, w którym Francisco Goya tworzy tzw. czarne malowidła. Malarz przebywał wówczas z dala od wielkiej cywilizacji, mieszkał na wsi, w domu zwanym Domem Głuchego. Był to czas, kiedy Francisco Goya tworzył bezpośrednio na ścianach - ten wątek również jest zaakcentowany w kosmosie - a jego obrazy mają w sobie coś właśnie przerażającego.

Komiks "Goya. Saturnalia" nie idzie w stronę horroru czy grozy, ale niewykluczone, że fani opowieści niesamowitych - fani Lovecrafta, Ligottiego czy Clarka Ashtona Smitha - znajdą w nim coś dla siebie. Może odrobinę weirdu a może kroplę czegoś szalonego, makabrycznego. Czegoś, co być może dręczyło schorowanego malarza pod koniec jego życia.

------------------------------
napisał: Manuel Gutiérrez
narysował: Manuel Romero
polskie wydanie: "Goya. Saturnalia" [Timof Comics, 2025]
Komiks otrzymałem od wydawcy.