W dzisiejszym halloweenowym odcinku podkastu Retro komiks czysta groza 😬
Oto odwiedzamy pana Vaclava Draculiča. Nieszkodliwego staruszka z Galicji mającego pecha nosić nazwisko niebezpiecznie kojarzące się z pewną personą non grata. Kim jest nasz bohater? Ofiarą urzędniczej pomyłki czy może wąpierzem w przebraniu? Reliktem austro-węgierskiej epoki mającym problem z odnalezieniem się w powojennej rzeczywistości czy zdesperowanym starszym panem walczącym o swoje?
"Vaclav Draculiĉ jedzie do urzędu" to ślicznie narysowany komiks z prawdziwą grozą - i odrobiną humoru - w środku. Jeżeli przerażają Was wizyty w urzędach, jeżeli nie lękacie się lekcji historii oraz potraficie docenić dobrą, rysunkową robotę to koniecznie spróbujcie i bawcie się dobrze.
"Vaclav Drakulič jedzie do urzędu" (2025)
napisali: Bartek Glaza, Jan Mazur
narysował: Mikołaj Ratka
.png)