W poszukiwaniu dziewczyny za drzewami

słówko o albumie "Friday - Księga druga: W zimową, mroźną noc"


Nie spodziewałem się, że będę aż tak bardzo zadowolony z lektury drugiego tomu "Friday". Pan Ed Brubaker zna się na swojej robocie i wie jak kreślić scenariusz w taki sposób, aby opowieść z jednej strony trzymała tempo, z drugiej aby nie skręcała w kierunku sztampowej i bazującej na prostej sensacji przygodówki. Z posłowia możemy wyczytać, że historia Friday Fitzhugh to historia przemyślana i bardzo mocno ową scenariuszową planowość można odczuć w trakcie lektury. Wątki zarysowane w tomie pierwszym są umiejętnie rozwijane, wzbogacane a przy tym nie popadające w przesadę.


No dobrze, końcówka drugiego albumu lekko mnie zaskoczyła. Przypuszczałem, że wątek magiczny - określmy go słowem 'magiczny' dla uproszczenia; gdyż ten wątek tak naprawdę wykracza poza zwykłą magię - będzie miał znaczenie dla fabuły, ale nie sądziłem, że będzie aż tak mocno eksponowany. Z finalną oceną tego fabularnego posunięcia wstrzymam się do zakończenia serii, lecz na dzień dzisiejszy jest zadowolony. Lubię historie zahaczające o tematykę okultystyczną. Prastare rytuały, zakazane księgi, tajne stowarzyszenia, etc. Te tematy zawsze podkręcały moją wyobraźnię. Mam nadzieję tylko, że ekipa odpowiedzialna za "Friday" nie przeszarżuje. Nie chciałbym, aby komiks przerodził się w jakieś mroczne fantasy. Niech zostanie kryminałem z elementami nadprzyrodzonymi.


Kryminałem? Tak, dokładnie. Jak patrzę na postać dociekliwej Friday przypomina mi się Frances McDormand z "Fargo" braci Coen. Nie wiem czy owe podobieństwo wynika z zaciętości obu bohaterek czy może z faktu, że obie wydają się takie zwyczajne, normalne. A może to ta małomiasteczkowa atmosfera? Naprawdę nie wiem, ale w sumie nie ma to chyba większego znaczenia. Najważniejsza jest tytułowa bohaterka, jej godna podziwu determinacja i droga, którą musiała przejść, aby zmusić się do działania. Pamiętajemy, że historia zamieszczona w tym albumie rozpoczyna się w momencie, gdy najlepszy przyjaciel Friday - dla przypomnienia: Lancelot Jones - zginął w tajemniczym pożarze. Na szczęście do tej pory nie doświadczyłem takiej straty ale zakładam, że nie jest łatwo po czymś takim stanąć na nogi a tym bardziej prowadzić śledztwo. Ok, w komiksie takim jak "Friday" wiele rzeczy idzie łatwo - w końcu ma to być pozycja dla nastolatków, jak pisze wydawca - ale mimo wszystko znajdzie się w nim kilka naprawdę poważnych kadrów. I za nie również panu Brubakerowi należą się brawa.

Od strony wizualnej komiks także wypada dobrze. Marcos Matrin [rysunki] i Muntsa Vicente [kolory] zadbali o odpowiednią oprawę graficzną oraz postarali się, abyśmy nie czuli się zbyt zagubieni podażąjąc za Friday. Biorąc pod uwagę charakter historii - jej okultystyczne ciągoty - pewnie mogli trochę bardziej zaszaleć i dać się ponieść fantazjom rodem z tekstów Lovecrafta, ale tego nie zrobili. I dobrze. Jak już powiedziałem: dla mnie niniejszy album to cały czas kryminał i wobec tego wymagam, aby opowieść była odpowiednio prowadzona, malowana, normalna. Przedstawiana krok po kroku. Od szczegółowej prezentacji bohaterki - uwzględniającej malujące się na jej twarzy emocje i przemyślenia - po jej zmagania z nieoczekiwanymi niebezpieczeństwami.


Podtytuł komiksu brzmi "W zimową, mroźną noc". Tak. Uważam, że ten komiks to doskonała lektura na czekające nas jesienne wieczory. Na tyle dobra, że na dniach wracam do albumu pierwszego. Teraz, kiedy wiem na co zwracać uwagę jego lektura może się okazać jeszcze wartościowsza. Nie wiem czy wyłapię wszystkie brubakerowe smaczki, ale spróbuję. Na trzeci tom "Friday" trochę poczekamy - z tego co widziałem w maju 2023 powstał dopiero siódmy zeszyt serii zatytuowany "What Really Happened That Night" - więc mam czas na przemyślenia.
____________________
"Chapter Four: The Christmas Present" [10/2021]
"Chapter Five: The Casebook of Lancelot Jones" [05/2022]
"Chapter Six: In the Nick of Time" [10/2022]
Polski tytuł: "Friday - Księga druga: W zimową, mroźną noc"
Scenarzysta: Ed Brubaker
Ilustrator: Marcos Martin
Kolory: Muntsa Vicente
Tłumacz: Paulina Braiter
Seria: Friday
Format: 170x260 mm
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka
ISBN-13: 9788367725033
Data wydania: 13 wrzesień 2023
Dziękuję wydawnictwu Nagle Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Fragment opisu wydawcy:
Lancelot Johnes, najmądrzejszy dzieciak na świecie i jedyny przyjaciel Friday, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Jednak przed śmiercią udaje mu się zostawić pewne wskazówki, które zmuszą zrozpaczoną detektywkę do przerwania żałoby i szukania odpowiedzi na dręczące ją pytania w mroku zalegającym nad King's Hill.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"