"Kalinka. Co za baran!"


Kalinka ma kłopoty. I to nie byle jakie kłopoty! Otóż wyobraźcie sobie, że w dolinie pojawili się rewolucjoniści. Prawdziwi wichrzyciele chcący obrócić stary ład w perzynę i ustalić nowe prawa. Przejąć władzę i zniszczyć tych, którzy jawnie działają na szkodę baraniej społeczności. Zaintrygowani? Poczekajcie, aż zobaczycie kto stoi na czele tej szalonej rewolucyjnej kanonady. Prawdziwy baran.

Trzecia część przygód niesamowitej Kalinki - zapominalskim przypominam, że od niedawna oraz z godnością pełniącej obowiązki Królowej Lata - to najbardziej zwariowany, wesoły i uroczy komiks jaki czytałem od dawna. Duet Thom Pico i Karensac znakomicie bawią czytelnika wyrywając go ze świata widzianego zza okna i przenoszą do krainy baśni, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych. Gdzie magia jest tak potężna, że bije po oczach i wciąga nie każdego, nawet dorosłych.


Jak się dłużej zastanowić nie dostajemy w tej bajkowej podróży niczego odkrywczego. Bohaterka to mała dziewczynka otoczona przyjaciółmi - w każdym tomie zdobywa kolejnych towarzyszy walki - która skutecznie radzi sobie z kolejnymi przeszkodami. Jej sukces to trochę zasługa wspomnianych kompanów a trochę jej pomysłowości. Musicie bowiem wiedzieć, że nasza Kalinka to całkiem sprytna dziewczyna, która jak sądzę niejednego mogłaby zadziwić.

I właśnie na rezolutności i hardości ducha tytułowej bohaterki budowany jest sukces cyklu. To ona jest magnesem przyciągającym naszą uwagę. To na jej pomysły, trafne uwagi i tyrady słowne czekamy. Do pewnego stopnia Kalinka w moich oczach upodobniła się do Małej Mi - prawdziwego zadziora, z którym nie warto zaczynać - i... nie przeszkadza mi to zupełnie. Blisko trzydzieści lat temu nie miałem problemu z tym, że mała dziewczynka umie sobie radzić w życiu i dzisiaj także nie mam z tym problemu. Kalinka rules i jak dla mnie może śmiało zostać królową świata 😁 Czekam na kolejny tom!
_______________
"Aubépine. Pourquoi tant de laine?" [2019]
Polski tytuł: "Kalinka. Co za baran!"
Kultura Gniewu [Krótkie gatki]
Scenarzysta: Thom Pico
Rysunki: Karensac
Tłumaczenie: Julia Szustak
Seria: Kalinka
Format: 160x200 mm
Liczba stron: 112
Oprawa: miekka
ISBN-13: 9788367360623
Data wydania: 23 styczeń 2024
Dziękuję wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie egzemplarza do opinii.
Licznik przeczytanych komiksów: 17/2024**

Opis wydawcy:
Nadeszła zima!
Wszystko zaczęło się wreszcie układać: Kalinka ma nowych kolegów, a równowaga pór roku została przywrócona.
Krótko mówiąc – życie jest piękne!
 
Niestety, to nie potrwa długo. Z powodu jakichś dziwacznych znaków, dolina wkrótce stanie się celem armii uzbrojonych owiec!
Na ich czele stoi pół człowiek, pół baran, w dodatku kompletny matoł!
 
Kalinka i jej przyjaciele będą musieli pokrzyżować durne plany Śnieżnej Armii, a to wcale nie będzie takie proste.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"