"Ostrze" [Star Wars. Wielka Republika]


Egmont starwarsową, czystą rozrywką stoi🙂Tak jak to widzę czytając ostatnio opowieści z tego właśnie uniwersum. Żadne w sumie to odkrycie ale gdzieś tam z tyłu głowy kołacze mi się myśl, że jeszcze kilka miesięcy temu w ramach serii Star Wars dostawaliśmy historie bardziej złożone, rozbudowane, etc. Teraz otrzymujemy dla odmiany one-shoty, które być może są częścią czegoś większego - tutaj o opinie wypadałoby się zwrócić do znawcy tematu - ale i tak mam wrażenie, że czegoś o wiele mniejszego niż powiedzmy historia długiej konfrontacji Wielkiej Republiki z Nihilami czy Drengirami.

Daleki jestem jednak od stwierdzania, że taki trend jest zjawiskiem gorszym czy mniej atrakcyjnym. Marvel co prawda raz za razem udowadnia, że lubi efekciarskie eventy ale de facto w każdej serii możemy spotkać one-shoty, które ja osobiście po prostu lubię. Uważam, że nie ma nic lepszego niż dobrze skrojona, szybka, rozrywkowa fabuła, która nie tyle pozostawia czytelnika w większej zadumie co zwyczajnie odprężenia. I tak właśnie miałem z albumem "Ostrze".

Fabularnie i rysunkowo mamy mainstreamowy standard. Pan Charles Soule rezygnuje z fabularnych eksperymentów bawiąc nas po prostu sztampową przygodówką o wielkich Jedi i ich chwalebnej misji neutralizowania konfliktów. Tym razem śledzimy dwójkę bohaterów, tj. dobrze władającego mieczem Portera Engle oraz Barash Silvain, która łączy się z Mocą na trochę innym poziomie. Wspólnie tworzą oni zgrany zespół i ta współzależności jest kilka razy wyraźnie podkreślania. Właściwie to historia wyjątkowej więzi łączącej Portera i Barash to pełnoprawny drugi wątek opowieści, który będąc wątkiem dużo spokojniejszym pozwala odetchnąć od dość intensywnie prowadzonej relacji głównej. Zaskakującej w finale, co trzeba wyraźnie powiedzieć 🙂

Ocena końcowa? Przeciętna przygodówka mająca swoje momenty. Nie jest to nic z gatunku must have ale jak ktoś lubi lucasowe uniwersum będzie się dobrze bawił. Komiksiarze stroniący od Star Wars powinni odpuścić. To nie ich bajka.
____________________
"Star Wars. High Republic. The Blade" [12/2022-03/2023]
Tytuł polski: "Star Wars. Wielka Republika. Ostrze"
Scenarzysta: Charles Soule
Rysunki: Marco Castiello, Jethro Morales
Kolor: Jim Charalampidis
Tłumacz: Katarzyna Nowakowska
Seria: Star Wars
Format: 167x255 mm
Liczba stron: 108
Oprawa: miękka
Druk: ["kolor"]
ISBN-13: 9788328164482
Data wydania: 20 marzec 2024

Opis wydawcy:
Porter Engle jest prawdopodobnie najbardziej utalentowanym mistrzem miecza świetlnego w Wielkiej Republice. Wraz ze swoją siostrą Barash Silvain, również rycerzem Jedi, podróżuje po galaktyce i służy jako strażnik pokoju i sprawiedliwości. Kiedy oboje w odpowiedzi na desperacką prośbę o pomoc wyruszają na planetę daleko na granicy Republiki, są przekonani, że ta misja się powiedzie. Ponieważ nikt w galaktyce nie walczy tak jak Porter Engle. Żaden wojownik nie jest w stanie mu dorównać. Nikt nawet się nie zbliża do jego poziomu. Rycerze Jedi są pewni zwycięstwa… dopóki nie zobaczą, co ich czeka!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"