"Neptun"? Historia ciekawa ale czegoś w niej brakuje. Wiele po tym komiksie oczekiwałem. Lubię kiedy świat przedstawiony czerpie z konwencji science fiction a ta opowieść była tak właśnie reklamowana w środowisku fanów komiksu. Mówiono o niej 'przyjemna dla oka historia sf z mocnym naciskiem na ukazanie świata natury', etc. Nie jest to dokładny cytat, ale takie głosy się pojawiały najczęściej. Czy tak malowany obraz ma jednak pokrycie w tej konkretnej, komiksowej rzeczywistości? I tu pojawia się problem.
O ile historia opisana w "Neptunie" zawiera pewne elementy typowe dla starej, dobrej fantastyki naukowej o tyle czuć, że przy tym wszystkim zabrakło rozmachu. Fabuła przypomina opowiadania pisane kiedyś przez wielkich twórców sf - np. Roberta Silverberga - przez co czuć pewną schematyczności wątków. Czuć staranność w prezentacji problemu, ale nic nas nie zaskakuje. Mamy ludzi i ich nowych sprzymierzeńców, mamy przyzwoicie odmalowany świat i dziwny statek zmierzający ku Ziemi. Wydawać się może, że to dobry punkt wyjścia do czegoś więcej, ale tak finalnie nie jest. Historia traci im dalej w nią brniemy. Dlaczego?
Działaniom bohaterów brak dynamizmu. Mam wręcz wrażenie, że swoje czynności wykonują sztucznie, niczym roboty raportujące aktualny stan rzeczy. Brak narratora sprawia, że każda niemalże czynność, każda podejmowana przez bohaterów akcja jest nam wyjaśniana przez samą postać. To także wygląda dziwnie a dodatkowo może drażnić. Autor bowiem nie zostawia czytelnikowi miejsca na wyciąganie wniosków. Zamiast dać nam chwilę, pozwolić zabawić się w analityków wszystko dostajemy gotowe. Trochę to wygląda tak jakbyśmy byli historykami czytającymi dokumenty źródłowe. Taka narracja bywa męcząca. Zmogła nawet mnie, osobę która z reguły nie ma kłopotu z takimi opowieściami.
Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli. Serii nie skreślam. Na pewno wrócę do uniwersum Aldebarana. Na pewno jednak dam sobie czas oraz poczekam, aż pierwsze, niestety niekorzystne wrażenie straci na sile.
____________________
"Neptun" (2022)
Scenarzysta: Luiz Eduardo De Oliveira
Rysunki: Luiz Eduardo De Oliveira
Tłumacz: Wojciech Birek
Seria: Neptun
Format: 216x285 mm
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Druk: ["kolor"]
ISBN-13: 9788328153905
Data wydania: 28 sierpień 2024
Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do opinii.
Opis wydawcy:
"Neptun" to najnowszy cykl należący do uniwersum Aldebarana, opowiadający o dramatycznych dziejach kontaktów ludzkiej cywilizacji z kosmitami i próbach kolonizacji przez Ziemian odległych planet. Jego autorem jest Leo – znany brazylijski scenarzysta i rysownik. Tym razem akcja komiksu rozgrywa się na obrzeżach Układu Słonecznego. W chwili, kiedy Manon – bohaterka "Ocalonych. Anomalie kwantowe", rozpoczyna służbę w siłach specjalnych ONZ, w pobliżu Ziemi pojawia się ni mniej, ni więcej, tylko klasyczne UFO w kształcie latającego spodka. Na pokładzie jednostki oddział sił specjalnych znajduje tylko zwłoki dwójki dziwnie ubranych młodych ludzi i agresywnego robota. Skanowanie obszaru naszego systemu planetarnego wykrywa na orbicie Neptuna ogromny statek pozaziemski, najwyraźniej służący kosmitom do kolonizacji nowych planet. Ziemianie przygotowują misję penetracji obcej jednostki, w której znowu będą musiały wziąć udział dwie kobiety dysponujące największym doświadczeniem w kontaktach z istotami pozaziemskimi: Manon i Kim Keller. A ponieważ możliwości technologiczne naszej cywilizacji są zbyt słabe wobec technologii obcych, konieczne będzie połączenie sił z Calterianami – rasą, która nawiązała już z nami kontakty, jednak po ostatnich wydarzeniach na Aldebaranie wykazuje wobec ludzkości daleko posuniętą nieufność…
.webp)

