Dzisiaj o komiksie bez słów. Nie trafiam na takie tytuły zbyt często, ale jak już dochodzi do takiej sytuacji to przeważnie jestem zadowolony. A to dlatego, że ja po prostu lubię obrazki. Tak po prawdzie to one pierwsze przykuwają moją uwagę. Oczywiście fabuła czy może raczej konwencja, w jakiej zostaje zaprezentowana dana opowieść także ma znaczenie, ale to właśnie na plansze oraz konkretne kadry zwracam uwagę w pierwszej kolejności. I tak też było w przypadku komiksu "Oddalenie" pana Pawła Garwola.
Jak się okazało komiksu nietypowego. Komisu, który finalnie określiłbym dziwnym połączeniem komputerowej kreski z bardzo zastanawiającymi przemyśleniami autora. Jakimi konkretnie? Nie wiem. Nie czuję się odpowiednią osobą do interpretacji myśli pana Garwola. O ile pamięć mnie nie myli, z wcześniejszymi jego pracami raczej nie miałem problemu - "Fragmenty chaosu" wspominam dobrze - ale tym razem nie potrafiłem znaleźć z autorem wspólnego języka. Po prostu, nie umiem dostrzec w tej historii czegoś więcej, niż zbioru przypadkowych obrazów.
Chodzi mi po głowie myśl, że prace pana Garwola mają być może przypominać nam o materii z jakiej został stworzony nasz świat oraz, że sami z niego wyrośliśmy, ale nie wiem czy to właściwa interpretacja. Co więcej, niektóre plansze są prawdziwie creepy. Zwłaszcza te prezentujące jakieś istoty w ich niejednoznacznej formie albo ukazujące owe organizmy w rozmiarach odbiegających od rozmiarów rzeczywistych. Co chciał jednak autor przez te kadry przekazać? Nie wiem. Być może gdyby między planszami nie dochodziło do tak dużego rozdźwięku tematycznego - raz autor czerpie z obrazów natury, raz skręca w stronę totalnej abstracji - łatwiej byłoby mi wyłapać pewne prawidłowości albo pewniej wyodrębnić główny schemat. Może wówczas prościej i trafniej mógłbym ocenić ten tytuł.
A tak powiem jedynie, że "Oddalenie" Pawła Garwola to bardzo specyficzny komiks. Myślę nawet, że bliżej mu do jakiegoś mini artbooka, niż takiego właśnie sztandarowego komiksu. Zapewne z uwagi na tą inność pozycja ta raczej spodoba się bardzo małemu gronu odbiorców, choć oczywiście mogę się mylić. Jeśli o mnie chodzi to raczej fanem "Oddalenia" nie zostanę, ale przyznam, że jego lektura była ciekawym doświadczeniem.
____________________
"Oddalenie"
Scenarzysta: Paweł Garwol
Ilustrator: Paweł Garwol
Format: 190x270 mm
Liczba stron: 104
Oprawa: miękka
ISBN-13: 9788368259025
Data wydania: 18 wrzesień 2024
Dziękuję wydawnictwu Timof Comics za udostępnienie egzemplarza do opinii.
Opis wydawcy:
Obraz jest opowieścią. Skazaną, już u swojego zarania, na wielość interpretacji. Wydumaną przez pierwotnego człowieka, jako sposób na komunikację, nośnik wiedzy, zapis historii, element rytuału. W czasach, w których słowa, zapisane lub zwerbalizowane, zdominowały przepływ informacji, sekwencja obrazów, tworzących spójną opowieść, nie może liczyć na równą słowom popularność. W masowej świadomości postrzegana jest jako zbyt pierwotna, niedoskonała, nieprecyzyjna i wieloznaczna. Zbyt często jest traktowana bardziej jako element a nie samodzielna forma. 'Pierwotny' przodek słów, dziki, niekiełznany, wymagający myślenia, interpretacji i zaangażowania tych części naszego umysłu, których w naszej cywilizacji, przeładowanej oceanem, podanych 'na tacy' informacji, oduczyliśmy się używać. Oddalenie jest kolejną, niezwykle udaną próbą, pobudzenia tych naszych rozleniwionych zakamarków umysłu. Początkiem i końcem. Dzień dobrym i do widzenia.
.webp)
.webp)
.webp)