"Mały kotek nie żyje" || #029 "Jeremiah" (2024)



Wstawcie sobie, że bywają na świecie miejsca, gdzie źli ludzie mają jeszcze gorszych synów a biedniejsi są wykorzystywani przez bogatych. Znacie takie lokacje? Oczywiście, że znacie!

Wystarczy dosłownie chwila, jeden czy dwa kryzysy, aby człowiek drugiemu człowiekowi stał się wilkiem. Aby znany nam świat stanął na głowie, papier toaletowy zniknął ze sklepów a na stacjach toczyła się walka o jeden kanister benzyny więcej. Jak o tym myślę przypominam sobie powieść pana José Saramago.

Nie żeby historia "Mały kotek nie żyje" była odbiciem tego, czego jesteśmy świadkami w "Mieście ślepców". Komiks, aż tak nie analizuje ludzkich zachowań, ale przypomina nam jedną ważną rzecz… Ludzie to świnie.


Hermann przypomina o tym bez zbędnego owijania w bawełnę. Przenosi nas do miejsca, gdzie prawo nie istnieje a władza spoczywa w rękach tych, którzy mają wypchane portfele. I jak to zwykle u niego bywa ci źli to naprawdę wredne typki. Takie, które chcąc osiągnąć swój cel posuną się do wszystkiego. Ot, na przykład do porwania dziecka.

Trzeba także pamiętać, że w świecie Hermanna nie ma miejsce na półśrodki. Widząc jak wysyła bohaterów w sam środek lokalnej zawieruchy - pracownicy kopalni vs. pracodawca - z miejsca dociera do nas, że im także daleko do postaci, którym wypada bić brawa. To jeszcze dobitniej mówi nam, że świat "Jeremiaha" wymaga od mieszkańców posiadania stalowych cojones.


Co do samej fabuły.

Jeremiah idący odbić dzieciaka oraz Kurdy chcący ubezpieczać przyjaciela to opowieść rodem z kina kopanego. Scenarzysta, nakreśliwszy tło dla mającego nastąpić dramatu, funduje nam klasyczny, pojedynek dobrych ze złymi. Jednakże, tak jak wspomniałem, dobrych również sugerowałbym się wystrzegać.

Historia ciekawa, tak jej wątek sensacyjny, jak i ten uświadamiający nam jak mogą wyglądać społeczeństwa, kiedy wszystko diabli wezmą.

Rysunkowo Hermann nadal daje do pieca. Nie każdemu taka kreska przypadnie do serca, ale przy bliższym poznaniu prace tego artysty mocno zyskują. Ta ich surowość i delikatny karykaturalizm dobrze korespondują z treścią.

------------------------------
"Mały kotek nie żyje"
#029 "Jeremiah" (2010)
napisał i narysował: Hermann Huppen
Polskie wydanie: Wydawnictwo Elemental (11/2024)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz