Ciąg dalszy mini serii "Czarne Ostrze", czyli historyjki o tym jak niejaki Patch - facet budzący lęk samym swoim wyglądem - pali, pije i pomaga starej przyjaciółce [Lindsay McCabe] , nota bene ona go nie rozpoznaje, w utrzymaniu się przy życiu. Nie jest jej ochroniarzem, ale bohaterem, wiecie... wielka moc to wielka odpowiedzialność i tego typu hasła.
Niestety, Wolverine nie może używać swoich pazurków - aktualnie cała ekipa X-Men jest uważana za zmarłych, więc i Rosomak działa incognito - co sprawia, że bycie bohaterem jest utrudnione a poziom trudności wzrasta jeszcze bardziej, gdy na scenie pojawia się Silver Samurai. Mutant, zawodnik wagi ciężkiej, ale i człowiek honoru.
Co robią Patch i Lindsay robią w Madripoorze? Wspólnymi siłami próbują odnaleźć pannę Jessicę Drew. Jeżeli kojarzycie ją jako Spider-Woman to dobrze kojarzycie. Niemniej, sama fabuła nie dotyka tematu jej podwójnej tożsamości. Zostaje one jedynie wspomniana a cała heca dotyczy tego, że panna Drew została opętana przez wspomniane Czarne Ostrze.
Fajna retro historyka i całkiem niezły pomysł z nawiedzonym mieczem, który opętuje duszę swojego właściciela i wyzwala w nim ohydną chęć mordowania. Jak na móg gust można było doprawić ten wątek większą ilością szczegółów - jako rozbudować genezę owego ostrza - ale na tą chwilę jest dobrze. Prosta rapotka w azjatyckim klimacie.
------------------------------
"Possession Is the Law"
#002 "Wolverine" vol 2 (08/1988)
napisał: Chris Claremont
narysował: John Buscema
pokolorował: Klaus Janson
Polskie wydanie: "Epic Collection. Wolverine. Noce Madripooru" [Egmont]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz