"Down And Out In Forest Hills"

 
Upał za oknem a ja czytam o świątecznych, problemach Petera Parkera i jego małżonki. O niegodziwym Jonathanie Caesarze, który upokorzony przez Mary Jane wyrzuca nasze zakochane gołąbki z Bedford Towers. Tuż przed samą Wigilią.

Przyjemna historyjka, łatwa i całkiem dobrze opowiedziana. Scenarzysta tym razem zrezygnował z obecności jakiegoś topowego super łotra, co opowieści wszystko na dobre. Zamiast zapychających i często wciskanych na siłę popisów Spidermana - i zamiast tych sławnych gierek słownych - otrzymaliśmy temat bardziej przyziemny, dzięki któremu mogliśmy przyjrzeć się parkerowej normalności. A także przekonać się, że nawet najwięksi bohaterowie muszą mieć gdzie mieszkać 😝 Dobry, niedzielny uprzyjemniacz czasu.

Todd McFarlane. Tyle powiem o rysunkach. Nie moja bajka ale rozumiem, że ma swoich fanów. Jak dla mnie kadry zbyt BRUDNE a postacie dziwnie chropowate.


#314 "Amazing Spider-Man. Down And Out In Forest Hills" vol 1 [04/1989]
Polskie wydanie: "Amazing Spider-Man Epic Collection. Inferno" [Egmont, 2021]


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"