[2019] "Lucyfer. Boska tragedia"

 

Drugi album opowiadający w po gaimanowski sposób o Gwieździe Zarannej nie zawodzi a scenarzysta Dan Watters naprawdę sprawnie porusza się w piekielno-niebiańskiej estetyce. Na ten moment nie umiem ocenić na ile jego droga odpowiada moim oczekiwaniom ale nie mam zamiaru porzucać serii. Zwłaszcza, że historia zaprezentowana w "Boskiej tragedii" w moim odczuciu prezentuje się o wiele ciekawiej niż "Diabelska komedia".

Historia startuje z tego samego punktu, w którym zakończyła się poprzednia. Lucyfer - tym razem nie zniedołężniały starszy pan ale upadły anioł świadomy swojej pozycji - uciekając z astralnego więzienia doprowadził do ożywienia wiedźmy Sycorax czym naraził się niebiosom, w szczególności aniołowi zemsty, Raguelowi. Do otwartej wojny archaniołów jednak nie dochodzi, ale Niebo nie zamierza przymykać oczu na tak bezczelne bluźnierstwa. Sycorax otrzymuje trzy dni 'nowego życia'. Tylko tyle i aż tyle ma Lucyfer aby znaleźć nowy dom dla matki swojego dziecka. Wyrusza zatem w podróż po zaświatach a gdzie się pojawi zaczyna układać klocki pod swój plan.

Dan Watters wątek ten prowadzi sprawnie i z wyczuciem. Nie czyni z tytułowego bohatera dawnego Władcy Piekieł ale nie sprowadza go także do roli marionetki w rękach innych. Widać, że jest to ktoś nowy. Nie wiem czy zaszła w Lucyferze zmiana to wynik jego przeżyć w czaszce Sycorax ale wygląda on bardziej ludzko. Zastanawiająca jest także jego troska o matkę Kalibana. Choć na sam koniec pan Watters ustami Mazikeen sugeruje nam, że być może źle zinterpretowaliśmy działania Lucyfera to mimo wszystko jego wędrówka nie wygląda na ukartowaną. Z jego rozmów z władcami danych zaświatów bije autentyczna troska, choć oczywiście także duma. W końcu, mówimy o Lucyferze.


Niejako uzupełnieniem wątku głównego jest historia Sycorax, która ukrywając się przed Niebem próbuje na nowo zrozumieć powody, dla których została ponownie sprowadzona do świata żywych. Do świata pełnego bólu - w tym albumie Ból jest niczym cichy bohater; doświadczają go dosłownie wszyscy i to na różnych poziomach - do czasów, do których nie pasuje. Daleki jestem od nazwania matki Kalibana femme fatale ale patrząc na jej zachowania można widzieć w niej zwiastunkę nadchodzących kłopotów. Ogromnie jestem ciekaw jak Dan Watters rozwinie jej wątek i czy ta postać namiesza jeszcze w obszarze samego Lucyfera.

Niesamowicie istotnym dla całej opowieści jest także wątek Kalibana. Syn Lucyfera oraz Sycorax jest postacią trudną do jednoznacznego zdefiniowania ale poniekąd także czynnikiem napędzającym fabułę. Jest personą nieustannie szukającą swojego miejsca na świecie; jednostką wręcz tragiczną, której współczujemy i kobicujemy zarazem. Dodatkowo, w moim odczuciu Kaliban jest bohaterem najmocniej odczuwającym cierpienie, gdyż bardzo wyraźnie widać, że z nich wszystkich on najbardziej odczuwa ból egzystencjonalny. Jego zachowanie, jego ciągła pogoń za ojcem w nadziei na uzyskanie odpowiedzi na dręczącego go pytania przypomina dość mocno wędrówkę potwora Frankensteina. Nawet podobieństwo fizyczne rzuca się oczy, choć to nie ono jest tutaj najistotniejsze.


"Boska tragedia" to album, który z czystym sumieniem mogę polecić każdemu fanowi Sandmana. Przemyślany fabularnie, z bohaterami mającymi do zaoferowania coś więcej niż tylko swoją obecność oraz klimatycznymi rysunkami.
____________________
#007-013 "Lucifer" vol 3 [06/2019-12/2019]
Tytuł polski: "Lucyfer. Boska tragedia"
Scenarzysta: Dan Watters
Rysunki: Max Fiumara, Sebastian Fiumara, Aaron Campbell, Kelley Jones
Kolory: Dave McCaig, Chris O'Halloran
Tłumacz: Paulina Braiter
Seria: Lucyfer
Format: 170x260 mm
Liczba stron: 176
Oprawa: twarda
Druk: ["kolor"]
ISBN-13: 9788328152489
Data wydania: 8 grudzień 2021

Opis wydawcy:
Bluźnierczym wskrzeszeniem swojej niegdysiejszej kochanki Niosący Światło raz jeszcze wzbudził gniew Boga, który zgodził się dać wiedźmie tylko trzy dni życia, a potem skazał ją na piekło – chyba że Lucyferowi uda się znaleźć dla niej azyl w którejś z innych krain umarłych. Podróżując po różnych zaświatach, Gwiazda Zaranna odkrywa, że od czasu, kiedy władał piekłem, wszystko się zmieniło, a jego pozycja straciła na znaczeniu... Lecz Pierwszego z Upadłych nikt ani nic nie zdoła zawrócić z raz obranej drogi! Szykuje się wielka wojna z niebem!