"Doomsday! Part One" (1992) || Superman: The Man of Steel #018


Kilka osób pytało mnie kiedyś o Supermana. Chciały wiedzieć, dlaczego nie gości on na Retro komiks tak często jak Batman, dlaczego o nim praktycznie nie wspominam, etc. Nie wiem. Tak zazwyczaj brzmiała odpowiedź na to pytanie. Jak się jednak dzisiaj nad tym zastanawiam oraz jak wracam pamięcią do lat dziewięćdziesiątych to choć wielki Superman był pierwszym bohaterem DC, po którego przygody sięgałem regularnie, to jednak po pewnym czasie pojawiły się między nami zgrzyty. Owszem, był dla mnie prawdziwym bohaterem. Herosem w pelerynie nie bojącym się nikogo i niczego. I tak było bardzo długo, choć im dłużej z nim obcowałem tym wydawał mi się coraz mniej interesujący. W pewnym momencie jego niezniszczalność stała się wręcz nieznośnym problemem.

I wówczas nastała era Mrocznego Rycerza, niemalże równoczesna z erą mutantów profesora Charlesa Xaviera. Człowiek ze Stali poszedł w odstawkę i tylko od czasu do czasu wracałem do historii z jego udziałem. Dziwnie to zabrzmi, ale stał się dla mnie bohaterem drugoplanowym. Dzisiaj do niego wracam. Dzisiaj rozpoczynam supermanowy maraton, w którym zamierzam zeszyt po zeszycie omówić stracie naszego Człowieka ze Stali z Doomsday’em oraz nową rzeczywistość po finale tego pojedynku.


I startuję historią "Doomsday! Part One" z końca 1992 roku, kiedy to świat komiksu pierwszy raz zobaczył słynnego Doomsday’a. Co prawda, dostaliśmy go wówczas niezbyt wiele, ale nawet taka ilość zrobiła swoje. Pobudziła naszą wyobraźnię. Już sam wizerunek owej zagadkowej istoty intrygował - nadal zastanawiam się, skąd ten zielona 'plandeka' na jego ciele! - nie mówiąc o jego zachowaniu. W jego ruchach i czynach widać było pewien majestat. Patrząc na to z jaką nonszalancją niszczy wszystko wokół siebie czuło się, że nie będzie to pierwszy lepszy sparingpartner Supermana. Kadr z ptaszkiem wręcz kultowy.

"Doomsday! Part One" to wprowadzenie do rozpoczynającego się eventu. Doomsday jest w niej gościem a oczy czytelników są kierowane na podziemia Metropolis. To w nich rozgrywa się sprawa odcinka, tj. Superman, Lois, Charlie i Keith ratują miasto przed atakiem ze strony Underworlders.
_________________________
"Doomsday! Part One"
#018 "Superman: The Man of Steel" vol 1 [10/1992]
Scenariusz: Louise Simonson
Rysunki: Jon Bogdanove
Tusz: Dennis Janke
Kolory: Glenn Whitmore
Okładka: Jon Bogdanove, Dennis Janke