Dla nikogo kto, choć trochę orientuje się w twórczości pana Carla Barksa czy pana Dona Rosy nie będzie zaskoczeniem, jak napiszę, że obaj panowie sięgali po motywy horrorowe oraz historyczne bardzo chętnie. Oczywiście mówię o budowanej przez nich rzeczywistości stricte kaczogrodzkiej. Jak prześledzić chociażby zawartość tomów wcześniejszych to szybko uzyskamy potwierdzenie tej tezy.
O różnicach w różnym prezentowaniu owych motywów pisałem już wcześniej, ale tak na szybko upraszczając: pan Don Rosa bawił się na całego. Rozbudowywał swoje opowieści, dbał o detale oraz poprzez swoje fascynacje osobiste sprawiał, że te historie czytało się jak najlepszą literaturę przygodowo-historyczną.
Z kaczą twórczością pana Barksa jest trochę inaczej. Powiedziałbym, że przychodzi jemu z większą łatwością nadawać tym opowieściom komediowego wydźwięku. Są one pisane na luzie, z dużą ilością zabawnych sytuacji i choć nie zawsze jestem na 'tak' z takimi fabułami - team Don Rosa! - to takie urozmaicenie naprawdę robi dobrą robotę, jeżeli chodzi o uniwersum. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Proste.
Jak owe urozmaicenie wygląda w praktyce? Na to pytanie po części odpowiada właśnie kolejny - dokładnie dwudziesty dziewiąty i zarazem przedostatni - tom serii "Kaczogród", w którym to tomie pan Carl Barks gra rolę wyłącznie scenarzysty. Czy to dobrze czy źle musicie ocenić sami.
Osobiście bawiłem się znakomicie a to po części dlatego, że oprócz ciekawej historii tytułowej - wypchanej nawiązaniami interesującymi nie tyllko dla fanów historii - dostajemy dużo Młodych Skautów, co dla mnie jest plusem samym w sobie. Do ich zdroworozsądkowego podejścia do życia mam słabość od czasów "Kaczych Opowieści" z 1987 roku więc fajnie, że rezolutne kaczorki dostały wiecej przestrzeni niż zazwyczaj.
Za rysunki w tym albumie odpowiada głównie pan Daan Jippes, ale ich ocenę pozostawiam fachowcom. Wstyd się przyznać, ale ja nie zawsze potrafię odróżnić autorów rysujących przygody Donalda i spółki. Nie można znać się na wszystkim 😉
------------------------------
napisał: Carl Barks
narysował: Daan Jippes
polskie wydanie: Egmont, 07/2025
Komiks otrzymałem od wydawcy.
.png)


