Punisher i jego antynarkotykowa krucjata

"Marching Powder" Marvel Comics


Dawno, dawno temu zanim nastała era Retro komiks zaświtała mi w głowie myśl, aby zrobić fanpage poświęcony osobie Franka Castle'a. I przez moment ta strona nawet funkcjonowała. Zainteresowanie postacią było wówczas całkiem duże - to było w czasach, gdy ja oraz inni akolici tego pana zachwycaliśmy się serialem z Jonem Bernthalem - ostatecznie jednak porzuciłem projekt. Z bardzo prostego powodu. Stwierdziłem, że nie dam rady prowadzić samodzielnie dwóch blogów komiksowych. A jak najdzie mnie ochota napisać parę słów o Punisherze to zawsze mogę napisać tutaj. Co też dzisiaj czynię😁

Nowojorscy handlarze prochami nie mają lekko. Co prawda, oni zawsze mieli pod górkę, ale teraz to mają prze#@*ne! Odkąd w mieście pojawił się tajemniczy mściciel interesy nie idą najlepiej. Ba! Idą wręcz fatalnie, bo ów nad wyraz agresywny koleś ma w zwyczaju puszczać wszystko z dymem, niezależnie czy pali kilkadziesiąt tysięcy zielonych czy kilka milionów. I to pali w bardzo efektownym stylu. Dlaczego to robi? Bo ma swoje powody.


I ma swój styl. Tak, Punisher ma styl🙂Jak wygląda jego walka z przestępczością każdy widzi. Frank nie stroni od drastycznych metod, nie bawi się w negocjacje i półśrodki. Tym razem na jego celowniku pojawił się niejaki Wilfrid Sobel, którego narkotykowa działalność wyraźnie działa mu na nerwy. Zamierza więc rozwiązać problem wchodząc w paszczę lwa i robiąc totalną rozpierduchę. I oto chodzi💪 I tak, dobrze kminicie. Dla pana Sobela czas interesów dobiegł końca. Choć próbuje on stawiać opór to od początku do końca nie ma szans w starciu z C-Z-A-C-H-Ą. Nie ta liga.


"Marching Powder" to konkretna historyka o walce tego dobrego z tymi złymi. Na tym etapie działalności - mamy marzec 1987 roku - nasz kozak z czachą na piersi działa sam. Naturalnie, ma kontakt z kimś, kto dostarcza mu zabawek, ale Mike Baron nie podaje żadnych konkretów. Bardziej interesuje go pokazanie Punishera jako wielkiego, groźnego faceta z giwerą, niż opowiadanie jego historii rodzinnej. I w tym zamiarze dzielnie wspiera go rewelacyjny Klaus Janson. Tak trzymać panowie!
_________________________
"Marching Powder"
#001 "Punisher" vol 2 [07/1987]
Scenarzysta: Mike Baron
Rysownik: Klaus Janson
Kolor: Klaus Janson
Tusz: Klaus Janson
Twórca okładki: Klaus Janson
Polskie wydanie: "Punisher Epic Collection. Krąg krwi" [Egmont, 10/2022]


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"