Sean Murphy i jego Neo-Gotham

"Batman: Nie tylko Biały Rycerz" Egmont


Mam duży problem z oceną tego albumu. Sięgając po dany tytuł staram się dostrzegać w nim dobre strony, plusy przemawiające na korzyść twórcy. Uważam, że jestem to winien osobom odpowiedzialnym za dany komiks. Nie wiem czy jest to właściwe podejście, ale w mojej opinii - czterdziestolatka czytającego komiksy i starającego się zachęcić Was do tego samego - tak trzeba. Staram się również oddzielać, inaczej oceniać np. tradycyjny komiks superbohaterski i tytuły spoza jego obrębu. W żadnym wypadku nie uważam, że jeden rodzaj komiksu jest lepszy lub gorszy od drugiego. Są inne, ich autorom wyznaczono inne cele, do innych odbiorców są one skierowane.


W czyje gusta trafi album "Nie tylko Biały Rycerz"? Do tych fanów Nietoperza, którzy dobrze odnajdują się czytając historie spoza regularnej serii. Do osób potrafiących czerpać frajdę z alternatywnego spojrzenia na Gotham, w tym przypadku na Neo-Gotham. Rodzinne miasto Mrocznego Rycerza w wydaniu Seana Murphy'ego - na marginesie: "Plot Holes" od Non Stop Comics to jeden z ciekawszych tytułów jakie w tym roku przeczytałem - jest inne od tego, które znamy. Pod pewnymi względami może przypominać metropolie z albumu "Catwoman. Samotne miasto" Cliffa Chianga. Tutaj także mamy 'miasto przyszłości'. Nowy wygląd, nowe problemy, nowi stróże prawa i brak świrów ze świata przestępczego.

Jak to możliwe, że Neo-Gotham to świat bez tego całego bagażu wariatów o przerośniętym ego? Odpowiedzią na to pytanie jest działalność Dereka Powersa zarządzającego aktywami Wayne Motors. Ten przedsiębiorczy oraz szalony - wystarczy na niego spojrzeć - facet dzięki aktywom wspomnianej firmy zmienił jednostkę do zwalczania terroryzmu w prywatną armię kierowaną przez znanego nam wszystkim Dicka Graysona. Naturalnie, w ślad za spadkiem wskaźnika przestępczości rośnie poziom kontroli obywateli. Neo-Gotham nie jest bowiem miejscem dla nich zbyt przyjaznym. Ta smutna prawda zatacza coraz większe kręgi, aż summa summarum dociera do siedzącego w więzieniu Bruce'a Wayne'a.


Jak już powiedziałem: mam problem z oceną tego albumu. Uważam, że Sean Murphy po pomysłowym zarysowaniu tła za bardzo poszedł na skróty i sprowadził opowieść do poziomu przeciętnego komiksu prezentującego walkę Dobra ze Złem. Oczywiście, same pojedynki między postaciami wyglądają naprawdę fantastycznie - zwłaszcza, gdy są one wkomponowane w scenerię wielkiej, błyszczącej neo-metropolii - ale ich efekciarstwo to niestety zbyt mało. Co więcej, niektóre elementy historii są nieustannie 'wałkowane od nowa' co bywa niesamowicie irytujące. Wygląda to tak jakby Sean Murphy zamiast iść za ciosem, szybko i zdecydowanie rozpisać opowieść, przeciągał pewne składowe fabuły do absurdalnego maksimum. Nie wiem czemu ten zabieg miał służyć. Budowaniu odpowiedniego nastroju? Podnoszeniu adrealiny? Widać, że pan Murphy bardzo chciał aby czytelnik wkręcił się w klimat Neo-Gotham - i zapewne z tego powodu ciągle nam przypomina, jak bardzo Powers zastrasza mieszkańców miasta - i to mu się udało. Nowe technologie, batkostiumy, olśniewające wieżowce. To wszystko wygląda obłędnie i naprawdę szkoda, że fabuła została tak bardzo spłycona.

"Nie tylko Biały Rycerz" to nierówny komiks. Styl pana Seana Murphy'ego bardzo mi się podoba i prawdę powiedziawszy to dla jego rysunków po ten tytuł w ogóle sięgnąłem. Może zabrzmi to niezbyt profesjonalnie, ale sama opowieść była mi zupełnie obojętna. Jeszcze dwa pierwsze zeszyty serii dostarczyły całkiem fajnego ładunku emocji, lecz to tylko dwa zeszyty. Stąd też komiks polecam jedynie wiernym fanom Białego Rycerza.
____________________
#001-008 "Batman: Beyond the White Knight" [05/2022-04/2023]
#001-002 "Batman: Whithe Knight presents Red Hood" [10/2022]
Tytuł oryginału: "Batman: Nie tylko Biały Rycerz"
Scenarzysta: Sean Murphy, Clay McCormack
Rysunki: Sean Murphy, Simone Di Meo, George Kambadais
Kolory: Dave Stewart
Tłumacz: Jacek Żuławnik
Seria: DC Black Label
Format: 170x260 mm
Liczba stron: 264
Oprawa: twarda
Druk: ["kolor"]
ISBN-13: 9788328165090
Data wydania: 25 październik 2023
Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do opinii.

Opis wydawcy:
„Batman: Nie Tylko Biały Rycerz” to czwarty album ze świata Białego Rycerza, ukazujący się w ramach linii wydawniczej DC Black Label. Przez dwanaście lat wiele może się zmienić, zwłaszcza w Gotham! Pod nieobecność odsiadującego karę więzienia Bruce’a Wayne’a na scenę wkracza nowy Batman. Czy okaże się ostatnim Mrocznym Rycerzem? Derek Powers, dyrektor generalny Wayne Motors, przejął kontrolę nad aktywami rodziny Wayne’ów i wykorzystując zdobyte w ten sposób środki, przystąpił do radykalnego przekształcania zarówno GTO – jednostki do Zwalczania Terroryzmu w Gotham – jak i miasta, do ochrony którego została powołana. Spadające wskaźniki przestępczości skutecznie mydlą oczy mieszkańcom i jedyną osobą świadomą prawdziwego niebezpieczeństwa grożącego Gotham jest Bruce Wayne. Z chwilą zniknięcia córki Harley Quinn zaczyna się walka z czasem, ponieważ jeśli Jackie choć trochę przypomina swojego ojca, może to oznaczać, że los miasta jest w jej rękach! Aby ją powstrzymać, Bruce nie ma wyboru i musi zwrócić się o pomoc do Jasona Todda, pierwszego Robina! Tymczasem ujawnia się inny, jeszcze bardziej zaskakujący sojusznik. Czyżby do Gotham ponownie zawitał Joker?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"