"Double Exposure" to ciąg dalszy pojedynku Pearl Jones z bandą starych wampirów pod wodzą pana Blocha. Pojedynku, który w dalszym ciągu jest bardzo ale to bardzo krwawy. Co jest oczywiście super plusem całej serii. Sceny wampirzych pojedynków w wydaniu Rafaela Albuquerque to coś na co mógłbym patrzeć godzinami. Ten rysownik naprawdę świetnie rozumie na czym polega dobra rozwałka. Poza tym "Double Exposure" to nowe rozstawienie pionków na fabularnej planszy. Starzy przyjaciele okazują się mniej przyjaźni niż myśleliśmy - słodka Hattie Hargrove nie jest taka słodka - a pan przystojny okazuje się mieć jaja. Tak więc, każda ze stron się zbroi i czeka na decydujące starcie.
Z kolei "One Drop of Blood" to spotkanie niestrudzonego stróża prawa Jamesa Booka z nowym Skinnerem Sweetem. Fabuła nie ogranicza się jednak wyłącznie do pojedynku tych dwóch, wielkich postaci. Stephen King cały czas dba o należytą rozbudowę świata. Buduje podwaliny konfliktu wampirów europejskich z ich nową, amerykańską wersją a nawet wspomina maszkary nękające tereny Bałkan. Na ten moment nadal dobrze to wszystko wygląda, nadal czuć świeżość materiału i nadal jesteśmy zaskakiwani. Tym razem niefartem pana Booka, który znalazł się w złym miejscu o złym czasie. Chciałoby się rzec: los to rzeczywiście wredna...
.webp)

.png)