"Alinoe" [02/1985]

 

W lutym 1985 roku nakładem wydawnictwa Lombard ukazał się ósmy zeszyt serii "Thorgal". Jeszcze roczek i będziemy obchodzili okrągłą - czterdziestą! - rocznię albumu "Alinoe". Dla mnie zawierającego jedną z najlepszych historii rozgrywających się w ramach owej sagi. Skąd taka wysoka ocena? Choć w opowieści Thorgal szybko usuwa się w cień - udostępniając scenę Jolanowi i Aaricii - historia ta w doskonały sposób udowadnia, że nie trzeba wielkich, ocierających się o przesadę fabuł. Czasami wystarczy prosty i dobrze rozpisany motyw.

I w tej opowieści właśnie taki otrzymujemy. Na początek, Thorgal opuszcza wyspę celem uzupełnienia zapasów przed nadciągającą zimą. Jego odejście z miejsca pogarsza nastrój Jolana, który zaczyna marudzić na brak jakichkolwiek towarzyszy do zabawy. Owe narzekanie chłopaka doprowadza z kolei do dość poważnej rozmowy Aaricii z synem, w której dziewczyna opowiada - w wielkim skrócie - skąd pochodzi i dlaczego powierzyła swój los Thorgalowi. Owa wymiana zdań przypomina krótkie streszczenie objaśniające czytelnikom 'kto z kim i dlaczego'. Nie wydaje się jednak być robione na siłę oraz wypada bardzo naturalnie. Ot, swobodna rozmowa lekko poirytowanej matki z ciekawskim synem.


Tyle otrzymujemy tytułem wprowadzenia. Wraz z nastaniem kolejnego dnia pojawia się tajemniczy Alione co finalnie doprowadza do zaciekłej walki naszych bohaterów z posiadającą samoświadomość fantasmagorią Jolana. Od tego momentu historia wyraźnie przyśpisza i nabiera lekko grozowego wydźwięku. Bezwzględność Alione, jego okrycieństwo i nieustanne dążenie do zniszczenia bohaterów wypada bardzo sugestywnie, wręcz naturalnie. Z kolei sam zielonowłosy, o białych oczach Alione wygląda przerażająco, niczym - i tutaj oddam głos Aaricii - 'stwór przybyły z nicości'. A jakby tego było mało na to wszystko nakłada się motyw opętania oraz motyw przeklętego przedmiotu. Uwielbiam takie klimaty i pamiętam, jak swojego czasu chciałem aby seria poszła właśnie w klimaty około horrorowe. Oczywiście, to było dawno, dawno temu 😁

_________________________
"Alinoë"
Polski tytuł: "Alione"
#008 "Thorgal" vol 1 [02/1985]
Scenarzysta: Jean Van Hamme
Rysownik: Grzegorz Rosiński
Kolory: Grzegorz Rosiński
Tłumacz pierwszego wydania: Tadeusz Markowski
Polskie wydanie: "Alione" [Orbita 1989], "Alinoe" [Egmont 04/2002, 09/2007, 08/2021, 04/2023], "Alinoe" [Hachette, 06/2014]
Licznik przeczytanych komiksów: 8/2024*




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"