"Upgrade soul"


Pan Ezra Claytan Daniels nie bierze jeńców. Każdy kto próbowałby iść z "Upgrade soul" na żywioł będąc przekonanym, że w swoim życiu czytelnika z niejednego pieca jadł chleb chyba z góry jest skazany na zderzenie ze ścianą. Ta z pozoru prosta historia o konfrontacji starego z nowym zaskakuje niemalże na każdym kroku. Zmusza czytelnika do ciągłego główkowania oraz zastanawiania się nad celem, który przyświecał Hankowi i Molly Nonnarom. Jakby tego było mało autor nieustannie przypomina nam, że prędzej czy później nadejdą dni zaprezentowane w niniejszym komiksie i wówczas będziemy musieli stanąć po jednej ze stron.

Ta zagmatwana oraz pełna naukowych haseł opowieść rozpoczyna się od kuszenia. Młody, obiecujący doktor Kenton Kallose snuje wizję lepszego człowieka. Istoty pozbawionej złego bagażu genetycznego, jednostki odpowiednio doskonalszej. Zaproponowany przez niego program optymalizacji komórek kusi i skłania do zastanowienia starzejących się Nonnarów chcących uczestniczyć w tak doniosłym oraz wiele obiecującym wydarzeniu. Ostatecznie eksperyment kończy się… Sukcesem? Porażką? Historia nie dostarcza prostych odpowiedzi. Czytelnik otrzymuje zbiór faktów poddanych moralnej oraz naukowej obróbce a następnie musi samodzielnie zdecydować jaki jest jego stosunek do takich genetycznych zabaw.


Pytania o zasadność takich eksperymentów nasilają się od momentu pojawienia się na scenie Manueli i Henry’ego. Zdeformowane klony to jeszcze ludzie czy obraz naukowej klęski? Czy nowi Nonnarowie mają prawo do wspomnień swoich protoplastów? Czy ich tożsamość - ich zbiór zachowań oraz działań przez nich podejmowanych - została narzucona przez doświadczenia Hanka i Molly? W końcu: jak daleko można się posunąć w procesie udoskonalania człowieka? Gdzie przebiega granica? I ponownie: nie doszukamy się historii jasnych odpowiedzi. Ezra Claytan Daniels prowadzi nas, wskazuje pewne tropy, zarzuca pokręconymi teoriami niczym Philip Dick w swoich tekstach a potem wymaga.

Uważnej lektury, dokładnego śledzenia reakcji zachodzących na linii stare-nowe a następnie wydania wyroku. Z tym ostatnim miałem największy problem i prawdę mówiąc nie wiem czy trafnie oceniłem całą sytuację. Nie spodziewałem się tak absorbującej, tak wymagającej i zmuszającej do zastanowienia lektury. Ostatecznie udało się nie zatracić w przemyśleniach pana Danielsa i w miarę skutecznie śledzić fabułę ale czuję, że coś mi umknęło. Wydaje mi się, że szczególnie w końcówce - prawdziwie emocjonalnym thrillerze - pogubiłem się i za bardzo skoncentrowałem na fabule a za mało na próbie powiązania ze sobą wcześniejszych zdarzeń, które ostatecznie doprowadziły do takiego a nie innego końca.


Jest bardziej niż prawdopodobne, że wrócę do tego tytułu. Lubię dobre science fiction w komiksie, lubię gdy autor stawia pytania i wciąga czytelnika w dyskusję. Jedyne czego mi zabrakło w tej opowieści to trudniejszych do rozpracowania bohaterów. Przyglądając się podejmowanych przez nich decyzjom odnosiłem wrażenie, że kieruje nimi nic innego jak czysty egoizm. I mówiąc to mam na myśli nie tylko Nonnarów, ale dosłownie każdego aktora tego dramatu. Być może to mylne wrażenie i po kolejnej lekturze będę musiał odszczekać powyższe stwierdzenia; nie wykluczam i takiego obrotu spraw.
_______________
"Upgrade soul" [2014-2016]
Polski tytuł: "Upgrade soul"
Scenarzysta: Ezra Claytan Daniels
Rysunki: Ezra Claytan Daniels
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Format: 165x265 mm
Liczba stron: 294
Oprawa: miękka
ISBN-13: 9788367725156
Data wydania: 20 grudzień 2023
Dziękuję wydawnictwu Nagle Comics za udostępnienie egzemplarza do opinii.
Licznik przeczytanych komiksów: 12/2024**

Opis wydawcy:
Z okazji czterdziestej piątej rocznicy ślubu, Hank i Molly poddają się eksperymentalnej procedurze odmładzania. Niestety wyniki nie spełniają ich oczekiwać, stają się mocno zdeformowanymi, a jednocześnie intelektualnie i fizycznie doskonalszymi kopiami samych siebie. Czy oryginalni Hank i Molly mogą istnieć w tym samym świecie co ich upgradeowane klony?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bomba"

Kastylia oczami Palaciosa

"Przesilenie"