"Doktor Aphra. Niezwykła maszyna" || #006-#010 "Star Wars: Doctor Aphra" (2020-2021)


Jak mi tego brakowało!

Ja wiem, że nie każdy klęka przed komiksami ze świata Gwiezdnych Wojen, ale ja nigdy nie miałem z nimi problemu i z reguły dobrze się przy nich bawię. Zwłaszcza, gdy fabuła gna do przodu, gdy w tle majaczy intryga i gdy po prostu jest ciekawie. A tak jest właśnie w przypadku drugiego albumu poświęconego doktor Aphrze.

Chronologicznie fabuła "Niezwykłej maszyny" startuje zaraz po wydarzeniach opisanych w tomie "Szczęście i los". Jak pamiętacie w jego finale nasza przebojowa hakerka-archeolożka doktor Aphra wysadziła apartament Ronena Tagge, czym automatycznie zwróciła na siebi uwagę Dominy Tagge, zarządzającej rodem.


Czy nasza bohaterka ma przesrane? I tak, i nie. Istotnie, łowcy nagród przez jakiś czas spędzali jej sen z powiek, ale finalnie jak już stanęła przed Dominą to szybko doszła z nią do porozumienia. Ba! Nawet przyjęła od niej zlecenie, więc można chyba uznać, że topór wojenny został zakopany. Na jak długo? Czas pokaże.

Jeżeli zaś chodzi o owe zadanie to na tapecie artefakt skrywajacy klucz do nihilskiej, zapomnianej metody lotów nadświetlnych. Kojarzycie Nihilów? Podobno artefakt zdradza ich tajemnice odnośnie hipernapędu, co nie do końca pasuje rodowi Tagge. Domina obawia się utraty pozycji, obawia się utraty przychylności Imperium, etc.


Czy Aphra przejmuje się problemami pracodawczyni? Niedoczekanie. Ona po prostu jara się szansą na zdobycie legendarnego hipernapędu, który być może ma szansę znacząco wpłynąć na losy wojny. Nie wiem, czy jej działania nakręca perspektywa szansy na zakończenie batalii o galaktykę, ale tak jak wspomniałem... rwie się ona do działania. Naturalnie nie działa sama.

Tym razem jej towarzyszką zostaje niejaka Sana Starros, dawna miłość i 'żona' Hana Solo. Obie panie robią wszystko, aby hipernapęd trafił w ich ręce, choć podążając pewnym tropem coraz częściej zastanawiają się, czy przypadkiem ta cała maszyneria nie jest ściemą, kolejnym kotem w worku mającym mamić bogaczy. Jaka jest prawda? Zachęcam, abyście sprawdzili sami.

Osobiście jestem zadowolony. Aphra w swoim stylu daje czadu. Pomyslowa i władająca ciętym językiem. Dodatkowo, w komiksie znalazło się również miejsce dla wątku Lucky'ego, który zapowiada wydarzenie przez wielkie W. Czekam.

------------------------------
#006-#010 "Star Wars: Doctor Aphra. The Engine Job" [10/2020-05/2021]
napisała: Alyssa Wong
narysowali: Ray-Anthony Height, Robert Gill, Minkyu Jung
pokolorowała: Rachelle Rosenberg
Polskie wydanie: "Star Wars Doktor Aphra. Niezwykła maszyna" Tom 2 [Egmont, 06/2022]